niedziela, 6 października 2013

LOVE LANGUAGE

Mimo, iż ten filmik nie jest żadną nowością, nie potrafię o nim zapomnieć. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam, poruszył mnie całkowicie, pięknie ukazana wspaniała historia dwojga ludzi. 
To trzeba po prostu obejrzeć, zachęcam bardzo! :)

czwartek, 26 września 2013

DEAR SUMMER, I MISS U

Na dworze coraz zimniej, z szafy została wyciągnięta już chustka i czapka. 
Od dwóch tygodni pada, nie znoszę takiej pogody... Jest niesamowicie nużąca i sprawia, że nic mi się nie chce. Najchętniej zapadłabym teraz w sen i obudziła się dopiero na wiosnę. Ewentualnie mogłabym przebudzić się chwilowo na sylwestra :)
I NEED SUMMER PARADISE





środa, 25 września 2013

PLECAK VINTAGE

Doprawdy polskie przedsiębiorstwo użyteczności publicznej, świadczące usługi pocztowe zaskakuje mnie coraz bardziej. Wyobraźcie sobie, że dokładnie 8 września zamówiłam na allegro plecak...


Zgadnijcie ile szedł. Ile szedł? Ha! On jeszcze nie doszedł! I zaczynam tracić nadzieje, że w ogóle się go doczekam. Dzwoniłam do użytkowniczki, która wystawiła produkt na aukcję - zapewniała mnie, że wszystkie zamówienia z 8 września zostały nadane. Całe szczęście wybrałam opcję płatności przy odbiorze. Zaczekam do końca tygodnia - jeśli plecak do tej pory nie dojdzie, zamówię inny. Nawet mam już pewną alternatywę na oku. :) 





wtorek, 24 września 2013

THE WORLDS BIGGEST HANGOVER

Od razu czuć, że człowiek żyje, mogąc wydostać się wreszcie z łóżka, aczkolwiek nie jestem pewna, czy choroba ustąpiła. 
Na wejściu Pani kochana polonistka zrobiła nam psikus i gdy połowa uczniów (łącznie ze mną) zgłosiła nieprzygotowanie, ponieważ dzień wcześniej ogłosiła, że będzie odpytywać, z zadowoleniem i szyderczym śmiechem oznajmiła nam, że dziś jednak nie pyta. Niełatwy żywot ucznia...
Na historii natomiast moje notatki wyglądały tak, że przygotowywałam zarys postu na bloga :)
Na jednej z lekcji zadzwonił do mnie ktoś z obcego nr, więc schowałam się za koleżanką i niepostrzeżenie odebrałam go mówiąc po cichu, że mam lekcje. Głupia sytuacja, bo okazało się, że był to kurier, który przyjechał z paczką. 30 września jest Dzień chłopaka, więc zamówiłam na pewnej stronie wielki kubek, mieszczący 900 ml napoju, na którym widnieje napis: THE WORLDS BIGGEST HANGOVER oraz dołączony do niego stylowy woreczek, do którego można wrzucić lód i poczuć błogie działanie zimnego okładu :) 






poniedziałek, 23 września 2013

PARADOKS

Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją, w której to ja przekonywałam mamę, żebym pojechała do szkoły. Jestem chora, mój nos jest jak Niagara, gardło niczym papier ścierny, a czoło jak nagrzane żelazko. Jednak po przeleżeniu całego weekendu w łóżku, chciałam wreszcie się stąd wydostać. Poza tym odkąd mam chłopaka w miejscowości, do której uczęszczam do szkoły - dojeżdżanie do niej stało się dla mnie przyjemnością aniżeli przymusem. Wstawanie o godzinie 5:30 nie sprawia mi już takiego problemu, gdy w głowie mam myśl, że po 7-8 godzinach lekcyjnych będę mogła rzucić się w ramiona osoby, którą tak bardzo kocham. 
Jutro mamy mieć sprawdzian z lektury - Dziady cz. IV. W związku, iż znajduję się w klasie o profilu humanistycznym, powinnam ją przeczytać, jednak tak się nie stało... Na początku oczywiście miałam taki zamiar i nawet przeczytałam kilkanaście stron, jednak z każdą następną mój zapał gasł. Przeczytałam streszczenie na pewnej stronie i oficjalnie stwierdzam, że oprócz tego, iż jest to książka o patriotyzmie - nie wiem dosłownie nic więcej. Witaj pierwsza jedynko z polskiego!